Boża łaska wyprzedza Jego sprawiedliwość



Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni /Mt 5,6/

Pragnienie sprawiedliwości jest naturalną reakcją na wyrządzona nam krzywdę. Jednak kiedy to my jesteśmy winowajcami, zamiast sprawiedliwości pragniemy łaski. Każdy kij ma dwa końce, które czasami mogą być wymierzone przeciwko nam. Tutaj okazuje się, że nie przykładamy do siebie tej samej miary co do bliźniego. Często to, co nazywamy sprawiedliwością w rzeczywistości jest zwykłą chęcią zemsty lub odwetu i gdyby to od nas zależało, wymierzalibyśmy sprawiedliwość w trybie ekspresowym. Jako chrześcijanie staramy się powstrzymywać w sobie odruch zemsty ale równocześnie życzylibyśmy sobie, aby Bóg zrobił to za nas. Na szczęście Bóg w przeciwieństwie do człowieka nie jest taki szybki w wymierzaniu sprawiedliwości, ponieważ jest cierpliwy i lituje się nad grzesznikiem.

Na moje życie! - wyrocznia Pana Boga. Ja nie pragnę śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił ze swej drogi i żył. Zawróćcie, zawróćcie z waszych złych dróg! Czemuż to chcecie zginąć, domu Izraela? (12) Ty, o synu człowieczy, powiedz swoim rodakom: Sprawiedliwość nie uratuje sprawiedliwego, wtedy gdy on zgrzeszy, a występek występnego nie zgubi, gdy się on nawróci ze swego występku, natomiast sprawiedliwy nie zdoła pozostać przy życiu wtedy, gdy zgrzeszy /Ez 33, 11-12/

Celem Bożego działania nie jest karcenie grzesznika lecz doprowadzenie go do upamiętania. Bóg nie odbiera przyjemności i satysfakcji z wymierzania sprawiedliwości lecz raduje Go gdy się grzesznik nawraca. Boża litość sprawia, że wychodzi nam naprzeciw i posyła swoje Słowo, które nawołuje nas do upamiętania. Dopóki jesteśmy otwarci na to nawoływanie dopóty Boża łaska wyprzedza Jego sprawiedliwość.

A.M.